preloader
4DigitalHub.com
Oprogramowanie CRM

Recenzja Firmao CRM

Czy to rzeczywiście najpopularniejszy polski CRM?

Ocena końcowa:

4.5/5
Systemy CRM

Recenzja systemu CRM Firmao

Niezależnie od tego, jaki rodzaj przedsiębiorstwa prowadzimy, każdemu biznesowi przyświeca wspólny cel – zwiększanie zysków. Można to robić na różne sposoby, ale najskuteczniejszym z nich jest optymalizacja relacji z klientem. Tutaj ani notatnik, ani dobra pamięć, ani nawet przeczucie sprzedażowe nie zastąpi dobrego systemu CRM. Kolejnym narzędziem, które testujemy w ramach naszego cyklu jest Firmao – aplikacja, która często kwalifikowana jest do tzw. „małego ERP”.

Firmao – co wiemy o producencie?

Polacy to są jednak dobrzy w te wszystkie aplikacje i narzędzia – kolejny już CRM i kolejna już polska produkcja. Nic, tylko się cieszyć że mamy tak silną konkurencję – dzięki temu to sprzedawca walczy o konsumenta, a nie na odwrót. Wracając jednak do Firmao, jest to narzędzie przygotowane przez łódzką firmę, która oferuje swoje CRM-owe rozwiązanie już od 2010 roku. Przez ten czas marka zdobyła rozpoznawalność nie tylko w Polsce, ale i za granicą, efektem czego jest współpraca z ponad 90 tysiącami przedsiębiorców. Ci z kolei wysłali już 180 milionów e-maili, wygenerowali 16 milionów faktur i ofert oraz rozpoczęli 10 milionów zadań. Liczby te robią wrażenie i niejako upoważniają nas do oczekiwania od tego systemu czegoś ekstra, bycia o kilka kroków przed konkurencją. Nie przedłużając, klikamy w zielony baner „Testuj przez 14 dni za darmo”, który przywitał nas w momencie wejścia na stronę główną.

Otwieramy konto w Firmao CRM

Aby założyć konto, wystarczy podać nazwę firmy i adres e-mail – to wzbudziło delikatną dezorientację, pojawiło się pytanie „a gdzie miejsce na hasło?”. Jak się wkrótce okazało, tymczasowe hasło dotarło wraz z e-mailem aktywacyjnym, który potwierdzał pomyślne uruchomienie konta demo. Pierwsze, co musieliśmy zrobić, to wprowadzić nowe, własne hasło i przejść przez samouczek. Kolejne zaskoczenie to informacja, że przedstawiciel Firmao skontaktuje się z nami telefonicznie w celu wykonania krótkiej prezentacji systemu i odpowiedzi na nasze pytania. Zastanawialiśmy się, w jaki sposób ma dojść do rozmowy telefonicznej, skoro nie podawaliśmy numeru telefonu w trakcie rejestracji? Okazało się jednak, że w trakcie pracy w systemie Firmao skontaktował się z nami konsultant poprzez Livechat, a dzień później faktycznie otrzymaliśmy telefon. Takie wsparcie okaże się cenne przy dalszej konfiguracji, o czym piszemy dalej w recenzji.

Rzut oka na panel zakładek

Po zalogowaniu się czeka miła niespodzianka dla osób, które lubią personalizację i dopasowywanie widoku do swoich potrzeb. Mówimy tu nie tylko o dostosowaniu informacji w panelu głównym, ale i o całej zabawie w zmiany kolorów, style graficzne a nawet wybór jednego z fontów. Po tym kreatywnym akcencie i przejściu samouczka otrzymujemy całkiem przyjemnie wyglądający interfejs, który jednak nie wygląda na logicznie ułożony. Pod zakładką „Pulpity” mamy „Użytkowników”, „Oś czasu” i „Pliki”, czyli kwestie raczej administracyjne. A gdzie podstawa, czyli możliwość dodawania klientów, pracowników i zarządzanie sprzedażą? Niżej, w kolejnych modułach które oznaczono kolorem niebieskim (gromadzenie danych o kontrahentach i pracownikach), pomarańczowym (zarządzanie sprzedażą) i zielonym (zadania + kalendarz). Niby jest znacznie prościej i mniej rozbudowanie w porównaniu do poprzednich wersji, ale wciąż nie jest to najbardziej intuicyjne i zrozumiałe rozwiązanie.

Synchronizacja i konfiguracja narzędzia

Przyczepiliśmy się, że widok panelu w Firmao nie jest jeszcze tak intuicyjny, jak mógłby być. Znacznie lepiej temat ten wygląda przy konfigurowaniu narzędzia. Domyślną opcją synchronizacji klientów i dodawania pracowników jest ręczne wprowadzanie przy pomocy ikonki plusa w panelu zakładek.  Jeśli jednak chcemy postawić na import danych, możemy to zrobić klikając w nasz profil (prawy górny róg ekranu), a następnie wybrać opcję „Import danych”. Równie szybko i łatwo skonfigurujemy pocztę e-mail: wystarczy kliknąć na ikonę plusa przy pasku „Wiadomości e-mail” i wprowadzić adres oraz hasło mailowe. To dopiero początek możliwości synchronizacyjnych Firmao – pełna lista obejmuje naprawdę wiele różnych aplikacji. Wśród nich znajdują się Google Analytics, Zapier, Presta Shop, SMS API, Allegro, Sage Symfonia, Przelewy24, Baselinker, Woodpecker, Jooble, Super VOIP czy Furgonetka.  To narzędzie zdecydowanie wyróżnia się na tle konkurencji w kontekście synchronizacji z narzędziami zewnętrznymi.

CRM od Firmao

W przeciwieństwie do starszych wersji systemu, w tej nie mamy zakładki „CRM”, wokół której będzie toczyć się sprzedażowe życie. Obecnie są to trzy sekcje: zakładka „Szanse sprzedaży” dla ustalania i śledzenia procesu transakcji, „Oferty” dla wystawionych propozycji finalizacji transakcji oraz „Faktury” dla faktycznie nabytych towarów i usług. Choć takie rozbicie może na pozór stwarzać problemy, to w rzeczywistości proces zyskał na klarowności. Do pełni szczęścia brakuje formy mierzenia sprzedaży, bo jedyne, co na ten moment mamy, to możliwość dodania wykresu słupkowego ze sprzedażą w wybranym horyzoncie czasowym. Jak się poużywa tego systemu kilka godzin lub jeśli mamy do dyspozycji życzliwą i obeznaną z Firmao osobę to zobaczymy, że jest to naprawdę dobry i rozbudowany system CRM. Pytanie tylko, ile osób będzie na tyle zdeterminowanych, by samodzielnie odkrywać możliwości systemu, zamiast zwyczajnie skorzystać z oferty konkurencji.

Nasze przemyślenia – plusy i minusy Firmao

Napisanie tej recenzji było wyjątkowo czasochłonne – pomijamy przerwy, które trzeba robić, by odpocząć od samodzielnego poznawania licznych funkcji. Firmao – co by nie mówić – jest naprawdę napakowane różnymi dodatkami i faktycznie może stanowić małe ERP dla sektora małych i średnich przedsiębiorstw. Przy wszystkich swoich możliwościach cena jest zaskakująco niska – 109 złotych miesięcznie płatne z góry za rok w najbogatszym planie to więcej niż uczciwa cena. Co okazuje się zaletą Firmao, jest jednocześnie jej przekleństwem. Narzędzi jest na tyle dużo, że laikowi zajmie dobrych kilka godzin na zaznajomienie się z funkcjonalnością. A i tak podejrzewamy, że my jako laicy odkryliśmy samodzielnie może z 50-55% potencjału narzędzia. Jeśli więc możemy skorzystać ze wsparcia profesjonalisty – nie wahajmy się i naprawdę przemyślmy zakup Firmao. Jeżeli jednak zależy nam na prostym narzędziu z podstawową funkcjonalnością, być może warto poszukać czegoś znacznie szybszego w nauce i obsłudze.

Blog

Artykuły na blogu

Przeczytaj artykuły poświęcone oprogramowaniu webowemu typu CRM.