Oprogramowanie CRM
Recensja FreshWorks/FrashSales CRM
Czy system CRM można pokochać tak jak twierdzi producent oprogramowania FreshSales?
Ocena końcowa:
4.5/5
Recensja FreshWorks/FrashSales CRM
Czy system CRM można pokochać tak jak twierdzi producent oprogramowania FreshSales?
Ocena końcowa:
Recenzja systemu CRM FreshSales
Rozwiązania z zakresu IT są niezwykle cenione w biznesie. Umożliwiają one standaryzację i automatyzację pewnych procesów, co poprawia efektywność pracy i pomnażanie zysków. Do takich narzędzi bez wątpienia zaliczają się systemy CRM, które umożliwiają kompleksową obsługę relacyjności z klientem. Jako że na rynku mamy dostępnych wiele CRM-ów, postanowiliśmy się przyjrzeć najchętniej wybieranym produktom. Dziś spojrzymy na funkcjonalność Freshsales.
Freshsales CRM to jedna z odnóg systemu Freshworks – kompleksowego narzędzia do zarządzania swoim przedsiębiorstwem. Anegdota na temat powstania tej firmy głosi, że jej założyciel był rozczarowany obsługą klienta podczas zgłaszania problemów z telewizorem. Kto by pomyślał, że tak prozaiczna kwestia przyczyni się do powstania systemu, który na dzień dzisiejszy obsługuje około 150.000 firm na całym świecie? Niezależnie od tego, czy anegdota jest prawdziwa, czy też nie, prawdziwie dobrego narzędzia spodziewamy się po tym, jak chętnie wymieniany jest Freshsales na tematycznych forach zagranicznych. Choć system ten nie jest dedykowany żadnej konkretnej grupie, to docelowo największe zasięgi mają być tworzone w grupie MSP. Tyle z rozważań, czas na konkrety – wchodzimy na anglojęzyczną stronę (niestety, nie ma polskiej wersji językowej) i rozpoczynamy rejestrację.
Na start otrzymujmy wydłużony okres testowania – zamiast 14 dni jak u konkurencji, tutaj mamy aż 21 dni. Poza standardową rejestracją wymagane jest potwierdzenie adresu e-mail – w przeciwnym wypadku Freshsales pozostanie dla nas widoczne, ale wszelka funkcjonalność będzie zablokowana. Aktywujemy maila, wybieramy język polski, określamy strefę czasową… i dochodzi do rzeczy przedziwnej. Umówmy się: okazjonalne angielskie wstawki nie zaburzają w żaden sposób pracę z narzędziem. Tutaj jednak strategia językowa okazuje się – delikatnie mówiąc – niezrozumiała. Teoretycznie informacje zwrotne, komendy i nazwy zakładek są w języku polskim, jednak poszczególne elementy zakładek to już język angielski. Wybierając zakładkę „Deals Management” możemy zdecydować się na grupę „Transakcje”, „Prognozy sprzedaży” i „Activity Goals”. Pod względem językowego UX mamy konkretną wpadkę, ponieważ gdzie się nie obrócimy, tam będziemy zalewani rażącym w oczy ponglishem.
Aby zrobić cokolwiek w systemie, musimy usunąć widok danych próbnych – wówczas zostaniemy przeniesiemy do właściwego panelu zakładek. Kwestie polsko-angielskiego tekstu pozwolimy sobie już pominąć – nie będziemy dwa razy za to samo ganić. Menu główne podzielone jest na obszar zdaniowy – 2/3 ekranu oraz kalendarz, czyli 1/3 ekranu. Tę część, gdzie jest kalendarz, możemy przescrollować w dół – wówczas zobaczymy zapisane linki, podsumowanie dnia oraz insighty AI. Sam układ jak najbardziej na plus – każdego dnia logując się do systemu, pracownik bardzo szybko zapozna się z najbliższymi zadaniami i zaplanuje je w kalendarzu. Na górze ekranu uwagę przykuwa plus – to opcja szybkiego dodawania. Z tego poziomu dodamy nowy kontakt, nową szansę sprzedażową, nowe zadanie i szereg innych elementów. Granatowy pasek biegnący przez lewą część ekranu to menu z rozwijalnymi zakładkami.
Wiemy już, że z panelu szybkiego dodawania możemy skonfigurować narzędzie pod kątem wgrania kontaktów i pracowników. Gdy po raz pierwszy wejdziemy w zakładkę „kontakty”, system sam podpowie, że warto jest wykonać import danych. Podążamy za sugestią – możemy przesłać dane w formacie .csv i .xlsx, czyli m.in. w wersji arkusza kalkulacyjnego Excel. Jeśli wcześniej korzystaliśmy z usług Pipedrive, Zoho CRM, Salesforce, Insightly czy SalesforceIQ, możemy również wykonać synchronizację danych z wymienionych narzędzi – to się nazywa sprytne przejmowanie klienta od konkurencji! Niestety, absolutnie antyintuicyjnym sposobem na wgranie rozszerzeń jest tak skrzętne ich ukrycie, że mieliśmy nie lada problem ze znalezieniem modułu Zapier. Wiemy, że takowy istnieje, wiemy, że można go podpiąć, ale jak to zrobić? Zgłosiliśmy zapytanie do obsługi Freshsales i niestety nie doczekaliśmy się odpowiedzi na dzień publikacji artykułu. Zaczynało być dobrze, a jednak okazuje się, że miłe złego początki.
Nie ukrywamy – jesteśmy zirytowani tą sytuacją, najpierw tak paskudnie wykonane tłumaczenie na polski, teraz tak trudna opcja dodania rozszerzeń. Nie pozostaje nic innego, jak tylko mieć nadzieję, że moduł CRM będzie okej. Sercem całego CRM-u jest funkcjonalność “Transakcje” w zakładce „Deals Management”. Domyślny widok – lejek w formie pięciostopniowego kanbanu – można zmienić tak, by wyświetlana była lista klasyczna, lista kompaktowa (po prostu ściśnięta lista klasyczna) oraz oś czasu z podziałem na miesiące, Na plus duży wybór filtrów, który w łatwy sposób pomoże wyszukać interesującą nas szansę sprzedażową pośród tysięcy innych notatek. Tutaj śmiało możemy powiedzieć, że ta część Freshsales jest intuicyjna i przyjazna użytkownikowi. Bonusowe punkty za wcześniej wspomnianą ikonę plusa, która przy intensywnym okresie pracy pozwoli szybko dodawać szanse.
Freshworks to narzędzie, które z jednej strony mocno zachęca, z drugiej zaś skutecznie odpycha. Anglojęzyczni klienci z pewnością nie mają powodów do narzekań i nie dziwimy się takiej popularności za granicą. Niestety, w polskiej wersji językowej pojawiają się problemy językowe. Ogólna mechanika systemu – pomimo raczej mało intuicyjnego menu – jest jak najbardziej oceniana na plus. Dla sektora MSP takie narzędzie będzie w sam raz, a i w dużych firmach oraz JDG Freshsales poradzi sobie całkiem nieźle. Choć osobiście nie skorzystalibyśmy z tej opcji, to oczywiście nie powinien dziwić fakt, że omawiany CRM należy do chętnie wybieranych rozwiązań. Jeśli nie potrzebujemy modułu ofertowania, to z pewnością Freshsales będzie jednym z produktów, na które warto zwrócić uwagę.
Artykuły na blogu
Przeczytaj artykuły poświęcone oprogramowaniu webowemu typu CRM.
WordPress to aktualnie jedno z najchętniej wykorzystywanych narzędzi do zarządzania zasobami w sieci. Co czwarta strona powstała poprzez gotowe rozwiązania
Zapewne każdy, kto prowadził własnego bloga mógł dostrzec specyficzną ikonę – literę W wpisaną w okrąg. Logotyp ten odwoływał się
Każdy, kto miał okazję pracować w sprzedaży, spotkał się z takimi hasłami, jak „zarządzanie relacjami z klientami” lub „CRM”. To
