preloader
4DigitalHub.com
Oprogramowanie CRM

monday.com CRM

System CRM dedykowany branży finansowej, ubezpieczeniowej, inwestycyjnej i fotowoltaicznej.

Ocena końcowa:

4.5/5
Systemy CRM

Recenzja systemu CRM Monday.com

Jeszcze kilkanaście lat temu zarządzanie zadaniami skupiało się przede wszystkim na pracy u podstaw, w ramach pojedynczych zespołów. Kierownik danego zespołu przekazywał raport swojemu przełożonemu, przełożony przekazywał raport dyrektorowi celowemu, a dyrektorzy celowi swojemu prezesowi. Tak długa ścieżka przetwarzania danych może odejść do przeszłości dzięki narzędziom do holistycznej pracy i zarządzania. Idealnym tego przykładem jest monday.com, którego recenzję przedstawiamy poniżej.

Monday.com – co wiemy o producencie?

Historia monday.com rozpoczęła się w 2012 roku w Tel Avivie, gdzie trzech założycieli poszukiwało narzędzia do holistycznego zarządzania procesami. Po dwóch latach pracy, producenci wypuścili naprawdę dobre zapowiadające się narzędzie pod nazwą „dapulse”, które momentalnie podbiło rynek. Niespełna pięć lat po założeniu, w 2019 roku firma została wyceniona na 1.9 miliarda dolarów amerykańskich, w międzyczasie w 2017 roku przeszła rebranding na „monday.com”. Sukcesem tego narzędzia była prostota, a dokładniej – upraszczanie wszystkiego, co się dzieje w firmie. Jest to platforma w pełni konfigurowalna, możliwa do indywidualnego dostosowania w celu zwiększenia wydajności operacyjnej. Zamiast przekazywać raport swojemu kierownikowi, omawiać zadania na spotkaniach czy dzwonić po działach, wszystko to możliwe jest do zrobienia z poziomu prostego narzędzia chmurowego. Spośród największych klientów tej firmy warto wskazać doskonale znane marki: Coca-Cola, NHL, Universal, Canva czy EA. Postanowiliśmy sprawdzić, co kryje się za sukcesem monday.com i czy faktycznie jest to narzędzie usprawniające pracę.

Otwieramy konto w monday.com

Aby zapoznać się z funkcjonalnością programu, otrzymujemy od twórców 14 dni testowych w ramach planu Pro. Poza podaniem adresu e-mail, czeka nas swoista ankieta tworzona – jak przypuszczamy – raczej dla celów statystycznych. Poza wyborem swojej funkcji i przeznaczenia monday.com, system poprosi nas o podanie poniższych informacji:

  • Liczebność zespołu – to, ile osób znajduje się w standardowym zespole firmy, np. przy dwudziestu pracownikach podzielonych na pięć sekcji wybierzemy zespół czteroosobowy;
  • liczebność firmy – to, ile osób (łącznie z Tobą) pracuje w firmie, zaliczani są wszyscy współpracownicy, nie tylko branża marketingu czy creative;
  • Na jakich zadaniach chcemy się skupić najpierw – ogólna tematyka zadań, które w pierwszej kolejności przyporządkujemy, np. sprzedaż i CRM, marketing;
  • Na jakiej dziedzinie chcemy skupić się najpierw – szczegółowe zadanie, które traktujemy priorytetowo, np. w ramach marketingu może to być zarządzanie projektami;

Po potwierdzeniu adresu e-mail od razu przechodzimy do samouczka, w którym rozpoczynamy konstrukcję ścieżki przepływu pracy. Całość składa się z trzech prostych kroków i niczym w soczewce streszcza podstawową funkcjonalność programu. Po nazwaniu pierwszej ścieżki, wydzieleniu czasu pracy i pogrupowaniu elementów przechodzimy do właściwej tablicy.

Rzut oka na panel główny monday.com

Pierwsze, co można zauważyć, to logiczny i zrozumiały układ zadań, które zdołaliśmy skonfigurować na etapie samouczka. Praktycznie od razu można się odnaleźć w systemie i przystąpić do planowania działań i przypisywania zadań do pracowników. Szata graficzna jest przejrzysta, czytelna, nie jest ani przesadnie ozdobna, ani ascetycznie goła. Nieco razi w oczy „ponglisz”, czyli mieszanina języka polskiego i angielskiego wynikająca z automatycznego tłumaczenia. Zamiast symboli dostępności „On”, czyli dostępny i „Off”, czyli niedostępny, mamy „Na” i „Wyłącz” – polski język w wersji „tylko złe odpowiedzi”. Jednak aby nie być zbyt surowym, należy podkreślić, że mimo tej niedogodności nawigacja przebiega bardzo sprawnie. Po lewej stronie mamy do dyspozycji pasek zakładek z dziesięcioma przyciskami – nie liczymy tutaj zakładki „Zobacz plany”, która pozwala na zakup odpowiedniej subskrypcji. A propos subskrypcji – dodajmy od razu, że możliwe jest korzystanie z systemu za darmo. Co prawda, będzie to mocno okrojona wersja z ograniczonymi możliwościami, ale dla zarządzania planem dnia jako student, freelancer czy głowa domu w zupełności wystarczy.

Synchronizacja i konfiguracja monday.com

Monday.com to narzędzie, które zdecydowanie można zaliczyć do tych rozbudowanych, posiadających wiele funkcjonalności. Zacznijmy jednak od synchronizacji poprzez import danych – to można zrobić klikając w ikonkę naszego profilu w lewym dolnym rogu. Zaimportowane dane pojawią się w formie nowej tablicy, a sam import można przeprowadzić z kilku źródeł, takich jak MS Excel, Google Sheets, Trello, Facebook Ads czy Jira. Jeśli zaś chodzi o same aplikacje – tutaj panuje bogactwo tak duże, że wybór i instalacja odpowiednich funkcjonalności zajmie dobre kilka godzin. Najważniejsze dostępne integracje to Zapier, OneDrive, Slack, Dropbox, Zoom, Gmail czy LinkedIn. Dostępne jest też API w postaci Twilio, które spełnia rolę podstawowej komunikacji wewnątrz firmy. Warto zwrócić uwagę na integrację kalendarza – to nie dane z prywatnego kalendarza pojawią się w systemie, a informacje zapisane w monday.com pojawią się w osobistym kalendarzu. Jest w tym logika, która pozwala odseparować wydarzenia prywatne od tego, co się dzieje w środowisku zawodowym.

Praca przy pomocy monday.com

Przystępując do pracy, można zauważyć, że nie mamy tu do czynienia z typowym systemem CRM, jak chociażby w BERG System, Livespace, Pipedrive czy Synergius. System oferuje nam wszelkie komponenty niezbędne do budowy CRM, a to, jaki kształt przybierze w ostateczności nasza tablica, zależy tylko i wyłącznie od nas i naszych potrzeb. Jeśli jednak nie mamy pomysłu na własny schemat, monday.com przygotował odpowiedni, gotowy schemat – Sales Pipeline. My jednak nie chcemy iść na gotowe, a w zasadzie bardziej nas interesuje sama mechanika zadań w systemie. Postanowiliśmy więc w pierwszej kolejności sprawdzić, jak sobie poradzimy z zarządzaniem zadaniami w firmie. Kilka kliknięć, edycja informacji, zmiana statusu i gotowe – a wszystko to można podejrzeć w rejestrze aktywności. Zadanie nie wymaga większej filozofii czy znajomości systemów komputerowych, nie trzeba nawet mieć doświadczenia w pracy z CRM’em. W samym systemie utworzyliśmy całkiem zgrabny model CRM’u, dzięki czemu możliwe było dodawanie szans sprzedaży i przypisanie ich innym pracownikom.

Nasze przemyślenia – plusy i minusy monday.com

Rozwiązanie zaproponowane przez monday.com jest dobre i stanowi całkiem sensowną propozycję zarówno dla mikro- i małych firm, jak i większych biznesów. Co więcej, z powodzeniem możemy wykorzystać to narzędzie w życiu prywatnym, gdy zdarza nam się zapomnieć o domowych obowiązkach czy nadchodzących wydarzeniach. Całość jest intuicyjna, więc nikt nie powinien mieć problemu w obsłudze monday.com. Problem na pewno będą mieli Ci, którzy poszukują modułu ofertowania, raportowania i wysyłki mailingowej – tych funkcjonalności nie ma. Podobnie jak nie ma jednolitej struktury językowej – tu angielski, tam polski, tu znowu wstawka z angielskiego. Jeśli te minusy są dla Was do przełknięcia, to bez wątpienia monday.com będzie propozycją, którą warto rozważyć w zakresie zarządzania własną firmą.

Blog

Artykuły na blogu

Przeczytaj artykuły poświęcone oprogramowaniu webowemu typu CRM.